czwartek, 25 września 2014

Pigmenty INGLOT

Witajcie !


W tym poście opowiem troszkę na temat mojej nowej miłości.
Mowa będzie na temat pigmentów Inglot.
Przyznam się że ogólnie jakoś nigdy nie lubiłam kosmetyków tej firmy i nie miałam ich w moich zbiorach. Sytuacja się zmieniła po tym jak zobaczyłam kiedyś u kogoś na blogu te cudeńka. Moim pierwszym jaki kupiłam był cudowny różowo-złoty cudak o numerze AMC86. Natomiast drugi to odcień o numerze AMC85.


Pigmenty zamknięte są w słoiczku mieszczącym 2g produktu. I powiem Wam że chyba za sto lat to zużyję ;)
Opakowanie jest bardzo solidne i plastikowe. 


Jak możecie zauważyć na zdjęciu powyżej odcień różowo-złoty jest mniej zmielony i bardziej błyszczący niż ten drugi. Konsystencja jest taka jakby mokra, dzięki czemu na powiece pokrytej bazą wystarczy odrobina. Na powiekach wyglądają cudownie i ja jestem totalnie nimi zauroczona. Pięknie się blendują z innymi cieniami. Niestety kolor 86 moim zdaniem nie nadaje się na co dzień ponieważ efekt na powiece jest bardzo wyrazisty. Drugi pigment noszę bardzo często i nawet na co dzień. Jest to brązowo-bordowy cień mieniący się na niebiesko.


Początkowo chciałam je troszkę sprawdzić i użyłam bez bazy. Niestety bez bazy się nie obejdzie, ponieważ one są dość grubo zmielone i na gołą powiekę słabo się przyklejają. Wtedy osiągamy bardzo delikatny efekt. Inna sprawa jest na bazie a jeszcze lepiej na korektorze. Na nich pigmenty się przyklejają i tu już efekt jest wow :). Na bazie trzymają mi się na powiekach cały dzień. Jak to pigmenty lekko się osypują podczas aplikacji. 
 
Cena: 33zł/szt


No same zobaczcie jakie one są cudowne i niespotykane :)
 Bardzo ciężko zrobić im zdjęcie niestety.



I jak Wam się podobają ?
Macie może inne odcienie które możecie mi polecić ?

A ja mam nadziję że Was skusiłam ;)



Buzzzziaki
Marta

środa, 17 września 2014

Makijaż smokey eye

Hej


Tak jak wspominałam na moim Facebooku (klik) mam dla Was kolejny makijaż. Tym razem będzie to makijaż smokey eye z fioletowym akcentem w wewnętrznym kąciku. Postanowiłam też na niestandardową kreskę, bo w kolorze białym. Myślę że wygląda to dość ciekawie :). Nie przygotowałam do niego kroków w zdjęciach, ponieważ jest banalnie prosty. Do jego wykonania użyłam trzech kolorów cieni. Kroki do tego makijażu będą opisowe i mam nadzieję że to wystarczy.


Krok po kroku
 W pierwszej kolejności zrobiłam makijaż oka.
1. Na bazę pod cienie Zoeva matt nałożyłam na całą powiekę ruchomą i dolną powiekę czarny połyskujący cień z palety MUA dusk till dawn i delikatnie rozcieram.
2. Pod łuk brwiowy nałożyłam najjaśniejszy cień z palety Revolution Iconic 3.
3. Rozcieram wcześniej nałożony czarny cień w załamaniu powieki najciemniejszym kolorem z paletki Revolution Iconic 3.
4. W kąciku oka aplikuję połyskujący niebieski pigment z Kobo blue mist.
5. Linię wodną oka przyciemniam żelową kredką z Avon.
6. Przy linii rzęs rysuję kreskę białą kredką NYX milk zmieszaną z duraline.
7. Tuszuję rzęsy tuszem Essence maximum length oraz doklejam sztuczne Ardell Demi Wispies.
  

Makijaż w całości

Reszta użytych kosmetyków
Twarz
podkład GOSH x-ceptional wear #12 natural
korektor NYX HD #02
puder RIMMELstay matte #001
bronzer FLORMAR #P115
róż NARS #405

Oczy
Opisane w krokach

Usta i brwi
pomadka RIMMEL #70 airy fairy
paletka cieni do brwi REVOLUTION medium dark




I jak Wam się podoba ?


Do następnego razu
Marta

środa, 10 września 2014

Makijaż krok po kroku - INGLOT AMC 86

Cześć :)


Kupiłam kilka nowych cieni i kosmetyków :). Dziś makijaż wykonany właśnie nimi.
Główną rolę w tym makijażu gra cudowny pigment Inglota AMC 86. Jestem totalnie zauroczona tym cudakiem i już wiem że kupię dwa kolejne kolory. Niestety na zdjęciach nie udało mi się uchwycić jego wyjątkowości. Bo on mieni się na różowo, złoto, lekko fioletowo.

Przygotowałam tutorial tego makijażu.


Krok po kroku
1. Nałożyłam bazę Zoeva matt i przypudrowałam pod łukiem brwiowym. Zaznaczam załamanie powieki cieniem Kobo 131 rosy browin i roztarłam.
2. W zewnętrznym kąciku górnej i dolnej powieki aplikuję cień Miyo #12 temper.
3. Na środek powieki wklepałam pigment Inglot AMC 86 połączony z duraline.
4. Zewnętrzny kącik lekko przyciemniam cieniem Kobo 114 aubergine i porządnie rozcieram.
5. Wewnętrzny kącik rozjaśniam opalizującym pigmentem Kobo 505 sea shell. Na linię wodną oka nałożyłam kredkę Catrice made to stay 010 in the mood. Przy linii rzęs narysowałam kreskę kredką Avon.
6. W załamaniu powieki bliżej wewnętrznego kącika nałożyłam cień Kobo 107 rosy coral.
7. Tuszuję rzęsy górne tuszem Celia lashes on top i doklejam sztuczne Ardell accent 318. Na koniec lekko przyciemniam zewnętrzny kącik dolnej powieki kredką Avon i rozcieram.
8. Tuszuję rzęsy dolne, dokonuję ostatnich poprawek i gotowe


Nawet nie zauważyłam że makijaż oka wykonałam w większości cieniami Kobo ;)


Użyte kosmetyki

Twarz
podkład GOSH x-ceptional wear #12 natural
korektor NYX HD #02
puder BE BEAUTY HD 
bronzer FLORMAR P115
róż BELL POCKET 2 skin #051
rozświetlacz ESSENCE wild craft

Oczy
baza ZOEVA MATT
cienie KOBO #107, #114, #131 MIYO #12
pigmenty INGLOT #86 oraz KOBO #505
kredki AVON oraz CATRICE made to stay #010
tusz CELIA lashes on top 
rzęsy i klej ARDELL accent #318, klej DUO

Swatche pigmentów i cienia Kobo rosy browin #131

Usta i brwi
usta pomadka GOLDEN ROSE 2000 #126
brwi REVOLUTION medium dark


I jak Wam się podoba taki makijaż i kolorystyka ?
Ja już wiem że pigment INGLOTA będzie moim ulubieńcem i chcę więcej :)


Do następnego razu
Marta

poniedziałek, 8 września 2014

Korektor NYX HD CW 02 - Test

Cześć



Dziś kilka słów na temat korektora co do którego miałam wielkie nadzieje.
Nie żebym go nie lubiła, ale okazał się nie być tak dobry jak myślałam. Przyznam że nie mam pojęcia czy ten korektor dedykowany jest pod oczy czy do twarzy. Ja kupiłam go z myślą o rozświetleniu okolicy pod oczami oraz zakryciu cieni. I jeśli chodzi o te dwie rzeczy to się fantastycznie sprawdza.

Bardzo dobrze kryje cienie pod oczami oraz niedoskonałości cery. Również pięknie rozświetla okolicę pod oczami.


Mój kolor to CW 02 czyli drugi w kolejce. Jest jeszcze jaśniejszy który jest naprawdę bardzo jasny.
Co mi nie pasuje? 
 Otóż jednej rzeczy nie mogę mu wybaczyć. Strasznie zbiera się w zmarszczkach pod oczami. Mimo to że zastyga delikatnie na skórze to i tak się zbiera, co wygląda mało estetycznie. 
Po całym dniu skóra jest zmęczona, wygląda o 10 lat starzej, przesuszona. Wiem że może on być za ciężki pod oczy jednak ja potrzebuję takiego mocnego krycia.




A teraz pokażę Wam jak wygląda pod oczami i to za co go nie lubię.

Przed
Mam co zakrywać niestety :/

Po
Jak widzicie pięknie wszystko przykrył i rozjaśnił skórę pod oczami. 
Na koniec utrwalam go delikatnie pudrem.


A po ok 30 minutach od aplikacji wygląda pod oczami tak :/
Moim zdaniem nie wygląda to dobrze i nie mam pojęcia co zrobić by się tak nie działo.


Cena : 30zł 
Dostępność: Douglas
Pojemność: 3g
Aplikator: taki jak w błyszczykach 


Jakie wy macie zdanie na jego temat ?
Może mi coś poradzicie


Marta